wtorek, 6 maja 2014

O błonniku słów kilka

Błonnik (czyt.wikipedia) to takie coś co niektórzy uważają za coś cudownego szczególnie gdy dba się o linie albo chce się schudnąć, a osoby którym doskwiera żołądek to już tak przychylnie na niego  nie patrzą. Ja mam wieczny problem z tym błonnikiem, niestety mam tendencje do przybierania na masie (czyt. na tłuszczu), więc muszę ćwiczyć i dbać o dietę. W moim jadłospisie powinno znaleźć się ciemne pieczywo, ciemne makarony itp a one zawierają duże ilości błonnika a że chory żołądek tego nie lubi więc ciężko to jakoś pogodzić , no ale jakoś trzeba sobie radzić, prawda ?! Jest parę różnych sposobów by sobie z nim jakoś radzić :)

Rożnica między żywieniem prawidłowym a żywieniem lekkostrawnym polega przede wszystkim na tym, że w tym drugim powinno się wykluczyć produkty i potrawy,które są ciężko strawne, zawierające stosunkowo dużą ilość błonnika,są wzdymające,przesiąknięte tłuszczem i takie które pozostają długo w żołądku. Pewna ilość błonnika jest potrzebna w diecie łatwo strawnej, tylko że składnik ten powinien pochodzić z młodych, delikatnych warzyw, dojrzałych owoców, pieczywa pszenno-razowego typu "graham".

A jak go zredukować?  oto kilka sposobów :)

1. wybierać młode, delikatne warzywa i dojrzałe owoce;
2. usunąć skórę z owoców i warzyw;
3. usunąć pestki np. z pomidorów, kabaczka, porzeczek;
4. oddzielić część warzyw zawierającą duża ilość włókna strukturalnego (np. z kalarepy, ze      szparagów);
5. przecierać przez sito;
6. gotować - gotowanie zmiękcza włókna;
7. wybierać drobne kasze zamiast tych grubych;
8. zamiast pieczywa razowego - pieczywo pszenne, bądź pszenno-razowe;
9. w miarę możliwości wybierać soki i przeciery zamiast całych warzyw i owoców.

Jak znacie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby to śmiało piszcie  :)  Miłego dnia moi mili :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz